Na bóle pleców skarży się ponad połowa dorosłych Polaków. Lekarze twierdzą, że to cena za rozwój cywilizacyjny i siedzący tryb życia. To dlatego, że bóle pleców najczęściej są konsekwencją długotrwałej, wymuszonej postawy ciała, którą każdego dnia przyjmujemy przy swoich biurkach lub „wygodnych” kanapach. Czy jesteśmy na nie skazani?
Ból pleców może być spowodowany wieloma czynnikami: bólem mięśni, ścięgien, więzadeł lub stawów międzykręgowych. Najczęściej zlokalizowany jest w górnej części pleców z promieniowaniem do karku i barków.
Szyja przeciążona przy biurku
Bóle karku, szyi, ramion to efekt pozostawania przez dłuższy czas w nieprawidłowej pozycji. Chodzi o postawę, w której głowa jest wysunięta do przodu w stosunku do klatki piersiowej. Taka pozycja przeciąża więzadła stabilizujące poszczególne kręgi i tzw. krótkie mięśnie grzbietu odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie kręgosłupa. Doprowadza to do przeciążeń mięśni. Zaburzenia przeciążeniowe rozwijają się powoli i łagodnie, to sprawia, że się do nich przyzwyczajamy. Dopiero z czasem dolegliwości stają się coraz bardziej dokuczliwe utrudniając codzienne funkcjonowanie w domu i pracy.
Bóle krzyża – kara za szybką ewolucję
Bóle w dolnej części pleców najczęściej są zlokalizowane w okolicy krzyżowej. Wynikają one z przyjęcia w procesie ewolucji wyprostowanej postawy ciała, do której kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy nie został dobrze przygotowany. Częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn. Częstotliwość ich występowania rośnie wraz z wiekiem.
Jednym z najbardziej dokuczliwych bólów w tej okolicy jest rwa kulszowa, spowodowana zapaleniem nerwu kulszowego, uszkodzeniem krążka międzykręgowego lub zmianami zwyrodnieniowymi w dolnym odcinku kręgosłupa i uciskiem na nerw kulszowy. Choroba objawia się silnym, promieniującym bólem od okolicy lędźwiowo-krzyżowej przez pośladek w kierunku uda i podudzia wzdłuż nerwu kulszowego. Ataki bólu mogą być tak silne, że uniemożliwiają choremu poruszanie się. Wystąpienie rwy kulszowej może sprowokować nagły wysiłek, dźwignięcie bądź też wykonanie gwałtownego ruchu.
Plecy nie lubią „wygody”
Najwygodniejsza dla nas pozycja wcale nie jest najzdrowsza dla naszych mięśni, stawów, kręgosłupa. Odpoczynek w niewłaściwej pozycji powoduje nadmierne przykurcze mięśni i ból pleców. Jakie zwyczaje nam nie służą?
Siedzenie w fotelu, w którym zajmujemy pozycję półleżącą nie służy placom. Taka pozycja powoduje przykurcz mięśni grupy kulszowo-goleniowej.
Wygodę odczuwamy siedząc z nogą założoną na nogę, a w ten sposób powodujemy przykurcz mięśnia biodrowo-lędźwiowego. Oglądając telewizję lub czytając książkę lubimy leżeć na boku i podpierać głowę dłonią. To także nam nie służy, bo powoduje przeciążenia mięśni i stawów.
Co robić gdy boli ?
Receptą na złagodzenie bólu pleców jest pozycja leżąca, odciążająca kręgosłup. Pomocne są też regularne spacery, jazda na rowerze oraz pływanie.
Jeśli bóle pleców mają charakter promieniujący, pomocne mogą się okazać delikatne masaże i ogrzewanie bolących miejsc. Ulgę w powtarzających się dolegliwościach tego typu przynoszą też nowoczesne plastry rozgrzewające. Gdy jednak metody te okażą się niewystarczające, powinniśmy udać się do lekarza.
